Współczesny i niepewny świat determinuje nas do bycia coraz bardziej elastycznymi. Dziś doskonały plan na biznes nie jest wystarczający do osiągnięcia sukcesu na bardzo zagęszczonym rynku.
To co daje szanse na odniesienie sukcesu to w dzisiejszych czasach przede wszystkim umiejętność szybkiego reagowania na zmiany oraz równie szybkie dostosowywanie się do nich. Kto nie wykazuje cech elastyczności, nie będzie miał szans na wybicie się z masy konkurencji.
Stara szkoła kontra nowoczesność
Jak się okazuje rozwój liderów nigdy nie był tak ważny jak dziś. Wszystko to przez zachodzące zmiany pokoleniowe, które są dziś niezwykle widoczne. Niestety niewiele firm decyduje się na zbadanie obszaru przywództwa w swojej firmie, co za tym idzie powielane są archaiczne metody zarządzania ludźmi, ludźmi którzy reprezentują kolejne pokolenie i mają całkowicie inne potrzeby niż starsi koledzy. Powolne wypychanie starek kadry z branży daje miejsce na nowe i świeże podejście do tematu organizacji pracy i jej zarządzania.
Dzięki nowoczesnemu zarządzaniu mogą zmienić się wszelkie zamierzchłe standardy, które dla młodych ludzi są zwyczajnie niedorzeczne, czasochłonne i staroświeckie. Nowoczesny lider może zmienić zasady komunikacji w firmie, obsługi klienta, przepływu informacji między komórkami. Nowe metody zarządzania to również zmiany w samej grupie pracowników.
Oczekiwania nowego pokolenia.
Nowoczesny lider to przede wszystkim osoba elastyczna, otwarta i gotowa do podjęcia się nowych wyzwań. Osoba taka musi być odważna w podejmowaniu trudnych decyzji i taka, która będzie stała na pierwszej linii frontu ze swoim zespołem. Lider musy być widoczny w zespole jako przywódca (nie dyktator i despota) ale jako współtwórca projektu. Nie ma już miejsca w nowoczesnym zarządzaniu na lidera, który chowa się przez większość dnia w swoim biurze, z którego wydaje polecenia i czeka na ich zrealizowanie. Czasy kiedy lider rozdzielał zadania między podwładnych mija.
Ważną cechą lidera jest jego elastyczność względem zmieniającej się sytuacji na rynku. On jako pierwszy musi pokazać gotowość do zmiany. Ta gotowość nie może być obkupiona strachem, złością czy niechęcią. Grupa chce nieć w swoim liderze całkowite oparcie, a ich strach ma minąć, gdy zobaczą plan i nową organizację firmy.
Jakie jest nowe pokolenie pracowników
Na rynek wchodzą osoby być może o przeciętnym wykształceniu lub kierunku studiów, ale za to z bardzo wysoką samooceną. Były czasy kiedy człowiek brał z rynku pracy co dawali, bo tak był wychowany. Rodzice wpajali, że trzeba się kajać przed pracodawcą, że trzeba na każdym kroku dziękować za możliwość pracy (choć warunki pracy często urągały człowiekowi). Wyrażanie swojej opinii nie było dobrze widziane, tak jak wytykanie błędów przełożonym. Tylko wiedza o swoim miejscu w szeregu dawała gwarancje spokoju i przepracowania do emerytury. Ci sami ludzie gdzieś w głębi duszy nie godzili się na takie traktowanie, jednak sytuacja finansowa nie dawała możliwości „postawienia się” pracodawcy.
Swoja wiedzę przekazali za to dzieciom, które dziś są pewne siebie, twórcze i kreatywne. Nie boją się mówić o tym, co im nie pasuje oraz nie boją się odejść z pracy na poczet znalezienia czegoś nowego.
Mamy zatem sytuację, gdzie większość ludzi wchodzących na rynek ma ogólne wykształcenie lub nieadekwatne do potrzeb rynku, jednak ma wysokie wymagania i mniemanie o swoich umiejętnościach przystosowania się. Czyli jest wprost odwrotnie do tego, co było dawniej.